Równo rok temu Ministerstwo Środowiska przedstawiło ustawę, zgodnie z którą Lasy Państwowe musiały wpłacić do budżetu państwa w 2014 i 2015 po 800 mln zł.
Co z tymi milionami zrobiła przepastna kasa państwowa? - nie wiadomo.Gdyby istotnie poszły te pieniądze na to co planowano, ochów i achów by nie zabrakło.Tymczasem cicho i sza.
Wcześniej ZUS przejął od OFE aktywa warte 153 miliardy złotych. Z tego 134 miliardy poszło na dług publiczny.A gdzie podziała się reszta?
Wcześniej zrujnowano stocznie a ich majątek sprzedano, pracowników zwolniono.
Co się stało z pieniędzmi? Na co zostały zużytkowane? Tego nikt nie wie i się tym nie interesuje.Jakie to kwoty też nic o tym nie wiadomo.Może ktoś wie. Mnie się nie udało znaleźć.
Obecnie ten rząd zawziął się na górnictwo.Wywołał wielkie zamieszanie. Udało się! Wszyscy, jak jeden mąż, zajęli się górnikami i ich pazernością.Inni uwierzyli w to że jest szansa na ruszenie czegoś czego się nie da ruszyć.Głosu sprzeciwu nie słychać wcale bo obrady nocą prowadzone i krzyk opozycji tylko szeptem się stał, a górnicy kolejny raz uwierzyli swojemu guru.
To nic że wiedza ministrów w tym rządzie równa jest zeru a nawet na minusie. Udowodnił to Grzegorz Bierecki (PiS);
Panie Ministrze, nie tak dawno Międzynarodowa Agencja Energetyczna napisała w swoim raporcie – co pół roku takie raporty publikuje – że popyt na węgiel będzie stale rósł przez najbliższe pięć lat, tak o ponad 2% rocznie, a spadające ceny ropy dadzą producentom bardzo znaczącą ulgę kosztową, czyli spadające ceny ropy będą wspierać wyniki kopalń, zmniejszając w sposób istotny koszt produkcji. Tak mówi raport Międzynarodowej Agencji Energetycznej. To są bardzo korzystne dla producentów węgla elementy otoczenia makro, które raczej powinny dać szansę na poprawę efektywności funkcjonowania kopalń i kontynuację produkcji, a nie ich zamykanie. (wP)
Nic o tym nie wiedziano i nic nie słyszano choć Polska do agencji podającej takie informacje należy od 2008 roku.W wczorajszym głosowaniu o likwidacji kopalń, w senacie, nie uwzględniono poprawek PiS - u, uważając je za dalekosiężne.
PiS jedynie chciał, by znalazły się w niej zapisy dotyczące dialogu społecznego, zmniejszenia wynagrodzenia członków zarządu i regularnych audytów finansowych kopalń, które miałyby być przedstawiane parlamentowi.
