Jeden skazany za morderstwo kolegi z wyrokiem w zawieszeniu i zwolennik metod stosowanych w stanie wojennym, drugi krętacz, prowokator i TW. I jeden i drugi będąc funkcjonariuszami jeszcze PRL, doskonale obeznani i prawdopodobnie wyszkoleni, nie cofną się przed niczym.
Tacy oddolni niezadowoleni z rządów demokratycznie wybranego rządu. Nie przeszkadza to w niczym politykom z PO i partii z kropką stawać obok i dać się prowadzić jednemu z nich.
Czy jesteśmy narodem podzielonym jak to nam chcą wmówić?
Każdy z nas ma swoje poglądy, upodobania i temperament. Jedni są katolikami, metodystami, muzułmanami, bo i takich u nas nie brakuje, liberałami. Spotykamy się w sklepie, na targu, w tramwaju czy autobusie. Mieszkamy obok siebie w blokowiskach, rozmawiamy bez problemów. Dzieci nasze czy wnuki, chodzą do tych samych szkół. I nic! Nie skaczemy sobie do oczu gdy jeden drugiemu nie czyni krzywdy.Nie oceniamy siebie i nie dzielimy ze względu na przynależność. Ważne jest człowieczeństwo i język którym się posługujemy.
Żyjemy!
Jednym lepiej, drugim gorzej się powodzi. Czasem pomagamy sobie nawzajem. Tak zwyczajnie, tak na co dzień. Jedni mają swoje problemy, inni nie. To nie podziały. To zwyczajne ludzkie życie. Czasem dobre, czasem gorsze.
Do tego żeby żyć normalnie po ludzku, potrzebny jest dobry gospodarz. Taki który potrafi zadbać o potrzeby swojego domu jakim jest Polska.
I tu zaczyna się problem. Polacy to ludzie pracowici, uczciwi i uczynni, a przy tym zmyślni. Tak ogólnie. Na dodatek zamieszkujący na ziemi bogatej w coś na co chciwce mają apetyt.
Ciągle nam tu wchodzą i bałaganią, zabierając to co najlepsze i niszcząc co święte dla tubylców. Bywało i tak, że niepokornych pozbawiali życia, a tych mniej, czynili niewolnikami. Niektórych, migając im przed oczami koralikami, wyszkolili na dobrych służących, w tajemnicy przed pozostałymi. Mają na nich haki w teczkach ukrytych w Moskwie i Berlinie.Grupa bez zasad i ojczyzny.Tacy światowcy z wyboru i przekazem dla swych potomków co dalej czynić mają by paciorki nie straciły blasku.
Ich zadaniem jest nie dopuścić do głosu tych nieszkolonych.
Pluć na nich, upokarzać, wykluczać.
Jak?
Jednym Mazguła przypomni jak działać. Nie wadzi też przypomnieć metod Hadacza. Gromadzić się i wyć do znudzenia. Pomoże? Być może, albo nie być...TVN i GW odpowiednio pokażą, nagłośnią. Lewica nie odpuści.
