myślę myślę
712
BLOG

Smutna samotność w filmie "Wyklęty"

myślę myślę Film Obserwuj temat Obserwuj notkę 10
 Z pamięci nie chce mi jakoś wylecieć mina zniesmaczonej młodej posłanki z Kukiz '15 w piątkowym Forum w tvp info. Poproszona o jednozdaniowe skomentowanie tego co się dzieje na Krakowskim Przedmieściu, z wykrzywioną miną oceniła jedynie przemówienie Jarosława Kaczyńskiego jako mowę nienawiści połączoną z pacierzem. Wtórowała jej posłanka z PSL dodając coś o płaceniu abonamentu. Obie panie nie zauważyły w ogóle tego co się działo w tle. Miłosnego obrzucania zgromadzonych nie wiadomo czym, krzyki, trąbienie naprzemiennie z unijną odą. 
Ta scena trafiła za mną na film "Wyklęty" właśnie wtedy, gdy bohater filmu modlił się w kapliczce przed obrazkiem Matki Bożej Karmiącej, zastanawiając się dlaczego musi czasem robić coś złego, żeby z tego zrodziło się dobro. 
Bardzo smutny film. Pełen zadumy. Film który oglądałam w sobotni wieczór w absolutnej ciszy, przy widowni w  przeważającej liczbie młodych ludzi. Piękna muzyka tylko tą ciszę wzmocniła.
Bolesna samotność bohatera w sytuacji bez wyjścia, opowiedziana w scenerii pięknych świętokrzyskich  krajobrazów. 
Po okrucieństwach II wojny światowej do Polski ponownie wkraczają sowieci ( wcześniej pomagali Niemcom uderzając w nas od wschodu), rozpoczynając swoją okupacje na ziemiach osłabionych, wyniszczonych wojną i mszcząc się za klęskę z 20 tego roku. Bohater był wtedy dzieckiem żegnającym ojca. Tym razem jego syn będzie rósł bez ojca i matki w okrutny sposób zgwałconej przez ubeków, a potem zastrzelonej.Świetna lekcja historii bez patetycznego zadęcia.Okrucieństwo ubeckich oprawców czerpiących zadowolenie z upokarzania, dręczenia fizycznego i psychicznego człowieka, któremu i tak nie pozwolą żyć. On o tym doskonale wie. Zdrada, donosy, samotne zmaganie by chociaż trochę przedłużyć swój żywot na który już dawno zapadł wyrok - władzy ludowej nikt nie może się sprzeciwiać. Nikt o innych poglądach nie może istnieć. Pokazowo odebrać godność, skatować, potem zabić, wystawić na widok publiczny, robiąc sobie upozowane fotografie, a na koniec pozbawić ofiarę głowy. Niesamowite sceny w lochach katowni ubeckich. 
Zwyrodnienie.
Samotnik ukrywający się w jaskini, początkowo ktoś mu jeszcze anonimowo dostarczał jedzenie, potem sam musiał o to zadbać, wspomina swoją walkę z władzą ludową, pożegnanie z ojcem, ujawnienie się zakończone katownią, przypadkowe uwolnienie przez leśny oddział, walki z armią ubeków w polskich mundurach bez orła w koronie...miłość życia, syna dla którego pisze pamiętnik z nieludzkiej rzeczywistości. Dramat powojennego podziemia antykomunistycznego i w sądzie stary już ubek zasłaniający się wiekiem i niepamięcią.
Polecam ten film każdemu, kto lubi dobre kino wojenne. Warto go zobaczyć.


Aktor o filmie


myślę
O mnie myślę

Taka sobie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura