Prymas Polski Kardynał Stefan Wyszyński, wraz z całym Episkopatem, 3 maja w roku milenijnym 1966, oddał naszą Ojczyznę Maryi, Matce Kościoła Chrystusowego, w Jej macierzyńską opiekę.
To szczególny dzień, jak i miejsce, dla Polski i Polaków od wieków.
Sanktuarium na Jasnej Górze jest tym miejscem gdzie to co religijne, duchowe, spotyka się z tym co narodowe, społeczne.
To takie jedyne miejsce w Polsce, w którym się nie oddziela sacrum od profanum.
To tu przynosimy wszystko to co jest naszą radością i bolączką. Matce Bożej powierzamy naszą Ojczyznę.
3 maja obchodzimy uroczystość Najświętszej Marii Panny Królowej Polski.
Z tym dniem związane są ważne wydarzenia historyczne: obrona Jasnej Góry przed Szwedami w 1655 r., ślubowanie króla Jana Kazimierza, podczas którego powierzył królestwo opiece Matki Bożej, uchwalenie pierwszej w Europie konstytucji.
Całe wieki, w czasach których święciliśmy tryumfy, jak i w tych ciężkich, bolesnych, mieliśmy takie miejsce do którego można było pielgrzymować by prosić, dziękować, powierzać to co boli i to co radosne, codzienne.
Teraz gdy mamy wolną Polskę, władzę troszczącą się o Polaków pracujących na rzecz Polaków, ktoś/coś nie daje nam spokoju i znowu nasze serca kierujemy do duchowej stolicy Polski, a słowa Prymasa Tysiąclecia nabierają pierwszorzędnego znaczenia.
" (...) Losów Narodu nie poznasz inaczej, jak tylko przez dzieje wieków, jakim ten Naród przeszedł, i dziejów Kościoła, który szedł z Narodem.
Dlatego jeśli przyjdą niszczyć ten Naród, zaczną od Kościoła, gdyż Kościół jest siłą tego Narodu. (...)"
kard. Stefan Wyszyński
I zaczynają powoli i konsekwentnie.
Idzie w Naród przekaz za Leninem wieszczącym że religia to opium, teraz to ciemnogród, a ci co wierzący to prostacy i mohery.
Polska to nienormalny tenkraj, polskość to nienormalność.
Rozmyć, rozmydlić, zatopić w bylejakości i bez narodowości. Zwulgaryzować mowę i obyczaje.Poniżyć, ośmieszyć legalnie wybrany rząd i tych co go wybierali, ulicą i zagranicą zgodnie ze starym hasłem na sztandarach
"PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ"
I radują się ich skamieniałe dusze gdy jakiś Niemiec, Francuz czy Putin będzie ubliżał.
Złość, Nienawiść, Obelga to atrybuty przeciw ludowi bożemu.
To nic że ich jest niewielu. Są głośni, natarczywi,paskudni jak brzęczące i boleśnie atakujące osy z bzdurnymi tekstami, uśmieszkami, opasującymi brzuch rękami. Butą i lekceważeniem. Tak wygląda to coś/ktoś, z nieważnymi nazwiskami zatopionymi w kontach bankowych, gestach poklepywania, obłudą i zdradą.
To przed tym czymś/kimś Naród biegnie ze swą modlitwą i ufnością do Pani Jasnogórskiej.
